3 punkty zostają w Woli Zarczyckiej
SENIORZY
Podopieczni Adama Frańczaka w sobotnie popołudnie podejmowali na wyjeździe zespół Azalii Woli Zarczyckiej. Mecz ten można określić jako mecz pełen emocji i pięknych goli. Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła już w 10 minucie. Zawodnik Azalii popisał się fantastycznym uderzeniem zza pola karnego zmieniając przy tym wynik na 1:0. Po kombinacyjnej akcji w 25 minucie kolejny gol w tym meczu niestety również zdobyła Azalia Wola Zarczycka. Piłkarze Stali nie zwiesili jednak głów i za wszelką cenę jeszcze przed przerwą chcieli zdobyć kontaktowego gola. Najbliżej tej sztuki w 30 minucie był Paweł Nowak, który swój strzał posłał w słupek. Do przerwy rezultat spotkania nie uległ zmianie i piłkarze miejscowych schodzili do szatni z dwubramkowych prowadzeniem. Na początku drugiej odsłony wprowadzony chwilę wcześniej na boisko dobrej sytuacji nie wykorzystał Amjad. Według piłkarskiego porzekadła niewykorzystane sytuacje się mszczą i nie inaczej było tym razem. W 59 minucie zawodnik Azalii precyzyjnie huknął z dużej odległości i zdjął pajęczynę z siatki. Można powiedzieć, że była to jeszcze piękniejsza bramka od tej na 1:0. Szybko po utracie bramki na 3:0 na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Szalony. W późniejszym etapie okazało się, że gol Stali okazał się jedynie honorowym trafieniem. Koniec spotkania, przegrywamy 3-1.
4miasta TV
JUNIORZY MŁODSI
Goście nie dojechali.
HEJ STAL!